Udostępnienie postanowienia o umorzeniu dochodzenia z prokuratury

Wcześniej lub później alienatorka złoży zawiadomienie do prokuratury na ciebie o cokolwiek. Z prokuraturą jest kiepskie to, że w przeciwieństwie do zakładania spraw sądowych to nic nie kosztuje. Jak już wpadnie na ten pomysł, adwokacka hiena jej podpowie lub koleżaniusie na Fejsie, to po pierwszym zawiadomieniu możesz spodziewać się kolejnych. O co? A no o coś co zahacza o rzeczywistość, jak np. to, że przyjeżdżasz na nie-kontakty, to ona czuje się biedna nękana. Albo w ogóle w oderwaniu od rzeczywistości. Nie ma to żadnego znaczenia. Złożenia zawiadomienia nic jej nie kosztuje. Na dodatek – zasadniczo nie ponosi żadnych konsekwencji za składanie fałszywych zawiadomień. Po prostu bądź na to gotowy.

Skoro to nastąpiło lub / i nastąpi to przynajmniej niech jakiś pożytek z tego będzie. Podejdź do sprawy na spokojnie przy spotkaniu z policjantem / prokuratorem (zapewne spotkasz się z policjantem, który zaprosi cię na rozmowę, ale może się zdarzyć, że będziesz rozmawiać z prokuratorem). Porozmawiaj otwarcie jaka jest sytuacja. Zabierz ze sobą kluczowe dokumenty (np. wyrok ustalający kontakty, wyrok z zagrożeniem nakazu zapłaty, opinię z OZSS, co uznasz) i od razu ich kopię dla policjanta / prokuratora. Nie wina policjanta / prokuratora, że musi cię wysłuchać. Zapewne też sam nie ma na to ochoty. Nie irytuj się na policjanta / prokuratora. Nie snuj opowiadań o całym źle tego świata – o kaście, układach i innych „bzdurach” 😉

Kluczowe w tym kontekście aby uzyskać później bez komplikacji i sprawnie postanowienie o umorzeniu – poproś policjanta / prokuratora w czasie rozmowy o sygnaturę ich sprawy w prokuraturze. Sam z siebie ci nie powie, bo i po co 😉 Poprosisz, dostaniesz, możesz dodać w jakim celu.

Odczekaj jakiś czas (powiedzmy 2 miesiące by zdążyło się przeprocesować) od chwili gdy rozmawiałeś z prokuratorem w tej sprawie. Jeden egzemplarz pisma do koperty i ślesz poleconym lub zawieź do prokuratury na biuro podawcze.

Uzyskasz postanowienie o umorzeniu. U mnie nawet po 7 dniach od złożenia wniosku już dostałem. I co dalej, jak to wykorzystać? Zależnie jakie masz otwarte sprawy, zależnie co twierdziła alienatorka w tych sprawach, czy sama się w tych sprawach powoływała na te zawiadomienia, czy pomawiała cię o to czego dotyczyło zawiadomienie – wraz z pismem opisującym odpowiednio kontekst składasz do sądu taki wniosek dowodowy, to postanowienie o umorzeniu. Po prostu zbijasz takim postanowieniem o umorzeniu z prokuratury wyssane z palca na sali sądowej teorie alienatorki. Oczywiście, ty możesz mówić, że to wcale nie tak jak alienatorka twierdzi w sądzie… mogą tak mówić i twoi świadkowie, ale to słowo przeciw słowu. A tu czarno na białym dokument z prokuratury.

Na dodatek te zawiadomienia przedstawiają alienatorkę w sądzie w negatywnym świetle już same w sobie – że jątrzy, że jest konfliktowa, że zamiast się porozumieć to tylko zakłada kolejne zawiadomienia, które na dodatek mają na celu cię tylko szykanować, gnębić.

Absolutnie koniecznie pozyskuj postanowienia o umorzeniu. Jeszcze sam nie wiesz ile razy ci się one przydadzą…

Jesteś ciekaw jak może wyglądać postanowienie prokuratora o umorzeniu śledztwa zainicjowanego zgłoszeniem wyssanym z palce przez alienatorkę? Może chcesz się przekonać, że prokurator też może widzieć co naprawdę się dzieje, jakie są prawdziwe przyczyny i cel zawiadomienia? Rzuć okiem choćby na zakreślone fragmenty.

Pismo z wnioskiem o udostępnienie postanowienia o umorzeniu dochodzenia nie musi i nawet nie powinno być długie. W formie jak załączony wzór, szablon u mnie skuteczność 100%. A było kilka takich spraw zakładanych przez alienatorkę wobec mojej osoby (co zauważył i prokurator w uzasadnieniu). Za każdym razem sprawnie otrzymałem treść postanowienia o umorzeniu. Wniosek musi zawierać informacje:

• twoje dane,
• do kogo kierujesz pismo (prokurator rejonowy),
• o co prosisz (numer sygnatury tej sprawy w prokuraturze!),
• w jakim trybie (w trybie dostępu do informacji publicznej),
• w jakim celu (przedłożenia w sądzie – którym sądzie i w jakiej sprawie).

Pod tym linkiem znajdziesz też ogólny wniosek o udostępnienie informacji publicznej publikowany na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości